Poczuj ukontentowanie i blask Afryki! Walcz o niepodległość!

Czarny kraj!

„W Afryce mieszkałem kilka lat” – przypomina Ryszard Kapuściński, który w książce „Heban” opowiada o mocy  światła. Panująca jasność wyzwala uciechę podobną do pojawiania się: Ewy i Adama. Raj? A może jednak miejsce na kuli ziemskiej, w którym zapach bardzo dalekich krain porywa Czytelnika do pachnących kadzideł. Spokój ukryty w wodospadach, kształtnych kwiatach, migdałach, świeżych rybach – nadrabia cały trud poznania tropików.

W drodze!

Znajomy  widok  ulicy zastępuje wyobrażenie przepychających się samochodów, miłośników rowerów, a także ludzi dźwigających bagaże. Stare filmy w odniesieniu do rzeczywistości nabierają nowego znaczenia.

Poznaję Akrę. Tym razem dotyka ona słowami tubylców, zabieganych, zagubionych , którzy w określonym tempie wnoszą do ogólnego obrazu znane w kraju: krowy,  a także kozy. Procent czytelnictwa nie przekracza liczby – 50, a osoby wykształcone zajmują  głównie stanowiska urzędnicze. Skwar. Hałas. Podział szkolnictwa na te typowo misyjne i zarządzane przez państwo – tak widzi ten świat wspaniały dziennikarz z Polski. Odmienna kultura z jednej strony  zachwyca swą oryginalnością, a z drugiej przytłacza stopniem analfabetyzmu.  

W słowach!  

W Afryce ludność miejscowa nie uznaje zegarków. Zajmując miejsca w wybranym środku komunikacji spokojnie oczekuje na  odjazd zabytkowych pojazdów. Stare maszyny posiadają znaczące napisy:

 - „Uśmiechaj się”;

- „Bóg wie, co robi”.

Poranek przypomina grę piłką, która pojawia się i nabiera intensywnych  kolorów. Powolne życie toczy się w małych grupach i zbiorowościach, aby następnie ludzie krzyżowali się w zatłoczonych miejscach. Oazy spokoju, urozmaicają ośrodki wspomagające załatwianie prywatnych interesów.

W redakcji!

-„Rano kupiłem miejscową gazetę „Ashanti Pioneer” i poszedłem szukać redakcji. Doświadczenie uczy , że w takiej redakcji można przez godzinę dowiedzieć się więcej, niż chodząc przez tydzień do różnych instytucji i notabli.”  - „Heban”

Wiem, że rozpoczyna się leniwa niedziela. Poranek przewleka się przez ucho starej igły, aby Cię oczarować, zatrzymać przy sobie, zabrać do wyjątkowego miejsca, zwolnić z tempa nowoczesnego życia. Afryka – to kraj różnych kultur, dlatego ceni sobie dar komunikacji. Czar bijący z plantacji i wyjątkowych drzew pozwala marzyć o cieniu, wodzie – jako nieodłącznych kołach ratunkowych. Handel i promowanie niewolnictwa – to problem, z którym się spotykasz nie tylko w książkach i gazetach, ale także w realiach Afryki. Ludzie – stawiają na wadze  - dziecięce prognozy, dobra materiale nabierają innej mocy, aby reszta członków rodziny wiodła dostatnie życie.

W imię wolności!

„To, o czym piszę , dzieje się w chwili, kiedy jednocześnie i świat arabski, i czarna Afryka są w drodze do niepodległości. Ale, co to oznacza w Zanzibarze? Tu Arabowie mówią: chcemy niepodległości”.

Poznaj niepodległość z notatnika: Ryszarda Kapuścińskiego.

Czytaj tylko genialne książki.

Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa realizowany w PCE-ZSP.

Sylwia Skroś